Lenin wiecznie żywy
Włodzimierz Lenin był współzałożycielem partii bolszewickiej i jej liderem, teoretykiem ideologii. To jedna z najbardziej kontrowersyjnych i wpływowych postaci XX wieku. Otoczony kultem dyktator, odpowiedzialny za śmierć milionów ludzi i represje, przez część zwolenników komunizmu odbierany był także jako zagrożenie dla socjalizmu.
Jak został uczczony po śmierci?
Tajemnice ciała
Historia choroby Lenina nadal jest tajemnicą państwową. Podejrzewa się, że Władimir Iljicz Uljanow zmagał się z powikłaniami związanymi z kiłą. Wiadomo, że już na wiele miesięcy przed jego śmiercią miał problemy zdrowotne. 26 maja 1922 roku nastąpił pierwszy wylew. W jego konsekwencji nie mógł mówić i pisać, musiał na nowo uczyć się komunikować. Lekarze zakazali mu zajmowania się polityką, jednak po pewnym czasie Lenin ponownie zaangażował się w sprawy państwa.
Drugi wylew nastąpił w marcu 1923 roku, powodując paraliż i utratę mowy. Skutki te już nie ustąpiły. Jurij Annienkow opisuje Lenina jako usadowionego w pozycji półleżącej na szezlongu, owiniętego w koc i patrzącego poprzez nas z bezradnym, wykrzywionym, dziecinnym uśmiechem człowieka w okresie swojego drugiego niemowlęctwa (Bogowie u władzy, Monika Milewska, s. 110).
O ile sam Lenin skupił się na napisaniu politycznego testamentu i odbył pożegnalną podróż w ważne dla niego miejsca, o tyle inni rozpoczęli rozważania dotyczące pogrzebu Lenina. Miał on wielu swoich przeciwników. Powstała Komisja ds. Pogrzebu Lenina, której członkowie uważali, że niedługo śmierć będzie odwoływalna – wskrzeszenie będzie możliwe, dlatego skupiano się między innymi na kwestii zapewnienia życia wiecznego poprzez starania o jak najlepsze zachowanie ciała. Przyczyniło się do tego również odkrycie mumii Tutenchamona w listopadzie 1922 roku: balsamowanie stało się modne.
Lenin pragnął przejąć kontrolę nad śmiercią. Coraz bardziej chory, domagał się dostarczenia mu cyjanku, jednak Stalin obawiał się oskarżenia o zatrucie duchowego przywódcy.
Rozpoczęła się propagandowa misja. Odejście Lenina miało być jednoznaczne z odejściem ateistycznego boga, które nastąpiło 21 stycznia 1924 roku.
Tłumy oddające hołd
Lenin umarł – leninizm żyje – tym zwrotem żegnano przywódcę. Stalin zapewnił majestatyczną oprawę godną bóstwa. W oficjalnej biografii można przeczytać, że trumnę przeniesiono na rękach najbliższych z miejscowości Gorek do pobliskiej stacji kolejowej. Stamtąd trafiła do Moskwy, w której już czekał las sztandarów i setki tysięcy ludzi.
Szli, by pożegnać go, szli tysiącami.
(…)
I do dziś dnia potoków ludzkich nie ma końca.
I będzie tak, dopóki jaśnieć będzie słońce.
I będą wieki mijać tak – nie lata! –
Pogrzebu zać nie będzie aż do końca świata.
Emin Geworg, (*** Szli, by pożegnać go…), tłum. Igor Sikirycki
Jak uczynić Lenina nieumarłym?
Aby wystawić ciało Lenina, zabalsamowano je w tradycyjny sposób. Zaczęto jednak zastanawiać się, wbrew woli bliskich, jak zachować ciało na dłużej. Już trzy dni po śmierci postanowiono o wybudowaniu drewnianego, tymczasowego mauzoleum. Komisja ds. Pogrzebu Lenina przekształciła się w Komisję Unieśmiertelnienia Pamięci Włodzimierza Iljicza Uljanowa-Lenina.
Wybrani naukowcy opracowali własną metodę konserwacji zwłok. Wpierw usunięte zostały narządy wewnętrzne. Następnie ciało przez kilka miesięcy kąpane było w preparatach balsamujących, które zastępowały w martwym organizmie wodę. Wnętrzności zostały zastąpione watą.
Zabalsamowane ciało Lenina zostało zaprezentowane podczas pierwszego zjazdu partii po jego śmierci. Wywołało to poruszenie, także na Zachodzie, gdzie podchodzono sceptycznie do tego osiągnięcia. Podejrzewano, że to woskowa postać. Mumia Lenina stała się także osiągnięciem naukowym, pokazującym radziecką potęgę, a także zwycięstwo komunizmu nad śmiercią. Oblicze wodza zostało zachowane dla potomnych.
Pokłony przed świętym radzieckim
Przez propagandę partyjną Lenin został uznany za postać, która całe swoje życie poświęciła klasie robotniczej. Jego popiersia można było znaleźć wszędzie. Jego imieniem nazywano miasta, ulice, jezioro i rzekę.
Tworzenie legendy rozpoczęło się jeszcze za życia Lenina, po śmierci kult został rozwinięty jeszcze bardziej. Wybudowano dwa grobowce, zanim powstało ostateczne mauzoleum z marmuru, granitu i innych skał.
Zwiedzający poruszają się po niskim podium wokół sarkofagu z trzech stron, wychodzą z sali pamięci, wchodzą prawą klatką schodową i wychodzą z Mauzoleum drzwiami w prawej ścianie.
W 1925 roku Politbiuro zdecydowało o utworzeniu specjalnego laboratorium, przekształconego w 1927 roku w Instytut Mózgu. Miał on w zasadzie jedno zadanie: udowodnić, że mózg Lenina był równie wyjątkowy jak on sam, i wykazać, z czego wynikał geniusz wodza rewolucji.
histmag.pl
Stalin został najwyższym kapłanem tego kultu i stale odwołując się do dzieł Lenina, kreując się na jego największego obrońcę i najznakomitszego interpretatora, wygrał walkę o władzę w partii, eliminując przy tym kolejnych – prawdziwych i wyimaginowanych – rywali. Skutki tego są dobrze znane.
histmag.pl
Obiekt eksperymentalny
– Ile waży?
– Prawie równo sześćdziesiąt kilo.
– Tak bez niczego w środku?
– Był ciężki.
– A jest twardy czy miękki?
– Konsystencja obiektu jest nieznacznie trwardsza niż normalnie.
(W rajskiej dolinie wśród zielska, Jacek Hugo-Bader, Czarne)
Dzisiaj instytut kontynuuje rozpoczętą w 1924 roku pracę badawczą nad konserwacją ciała. Zarobione pieniądze służą do utrzymania mauzoleum i instytutu. Dla nauki ważne są wszystkie problemy związane z zachowaniem organów. Biotechnologiczne problemy fermentacji, obumierania i konserwacji komórek, starzenia tkanek miękkich i kości czy składu konserwujących roztworów interesują uczonych na całym świecie. Ciało Włodzimierza Iljicza jest poligonem doświadczalnym dla rozwiązywania problemów konserwacji, fermentacji, przechowywania żywności (W rajskiej dolinie wśród zielska, Jacek Hugo-Bader, Czarne).
Nad zachowaniem mumii Lenina w latach siedemdziesiątych pracowało 150 osób z Naukowego Instytutu Badawczego przy Mauzoleum Lenina. W 1997 roku piętnastu pracowników dbało o jak najlepsze zachowania mumii.
Cały czas trwa spór o to, czy Lenin nie powinien już spocząć w ziemi. Chociaż szerzone idee zmierzchły, mauzoleum nadal odwiedzają ludzie bijący pokłony przed wielkim czołem, tej przepięknej głowy, z której we wszystkich kierunkach promieniowała rewolucyjna energia (jak pisał Bucharin pisał w „Prawdzie”).
Mauzoleum inspirowane jest piramidą schodkową faraona Dżesera w Sakkarze oraz grobowcem króla perskiego Cyrusa II Wielkiego w Pasargade.
Tekst: Olga Geppert